Dnia 23 stycznia 2025 r. w sprawie C – 472/23 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekał m.in. w sprawie praktyki banków oraz tzw. parabanków (podmiotów udzielających chwilówki) polegającej na oprocentowania kredytowanych kosztów pozaodsetkowych, a więc prowizji czy składek na ubezpieczenie. W artykule pochylamy się nad treścią niniejszego wyroku oraz tego jakie skutki niesie on dla setek tysięcy kredytobiorców w Polsce w kontekście instytucji sankcji kredytu darmowego (SKD).
Czy bank ma prawo naliczać odsetki od prowizji?
Omawiana praktyka (naliczania odsetek od kredytowanych kosztów) budzi bardzo duże kontrowersje co do jej zgodności z przepisami ustawy z dnia 11 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim.
W naszej ocenie analiza treści ww. ustawy winna prowadzić do jednoznacznego stanowiska, iż praktyka, na podstawie której to bank (parabank) jako podstawę oprocentowania przyjmuje nie tylko faktycznie wypłaconą konsumentowi kwotę kredytu ale także pozaodsetkowe koszty kredytu (prowizję lub inne opłaty) jest niedopuszczalna.
Stanowisko takie można znaleźć również w orzecznictwie TSUE, tj. w wyrokach z dnia 21 kwietnia 2016 r., C – 377/14 oraz z dnia 21 marca 2024 r., C – 714/22, w których to TSUE wskazał, że całkowita kwota kredytu stanowi faktycznie udostępnione konsumentowi środki. Skoro kwota ta nie obejmuje pozaodsetkowych kosztów kredytu (np. prowizji) to brak jest podstaw do naliczania odsetek od kwot, które nie są faktycznie udostępniane konsumentowi.
Z poszerzoną argumentacją można zapoznać się w artykule: „Odsetki od prowizji a sankcja kredytu darmowego”. Jest ona o tyle istotna, iż naruszenia w zakresie wyliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO) mogą uprawniać konsumenta do skorzystania z sankcji kredytu darmowego (SKD).
Odsetki od prowizji a rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO)
Przyjmując zatem niedopuszczalność praktyki polegającej na naliczaniu odsetek od prowizji czy składek ubezpieczeniowych, bezspornym jest, iż w umowach kredytów konsumenckich dochodzi do wadliwego wyliczenia RRSO (odsetki są naliczane od zawyżonej kwoty).
Z kolei podanie przez bank lub inną instytucję udzielającą finasowania rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO) jest obowiązkowym elementem każdego kredytu konsumenckiego. Naruszenie z kolei wspomnianego obowiązku informacyjnego związanego z RRSO oraz całkowitą kwotą do zapłaty przez konsumenta ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki, stanowi jedną z podstaw do skorzystania z sankcji kredytu darmowego (art. 45 ust. 1 w zw. z art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 11 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim).
A jak stwierdził TSUE w wyroku z dnia 21 marca 2024 r., w sprawie C -714/22: „(…) wskazanie RRSO, która nie odzwierciedla dokładnie wszystkich tych kosztów, pozbawia konsumenta możliwości określenia zakresu jego zobowiązania w taki sam sposób jak brak podania tej stopy. W konsekwencji sankcja pozbawienia kredytodawcy prawa do odsetek i opłat w przypadku wskazania RRSO, która nie obejmuje całości tych kosztów, odzwierciedla wagę takiego naruszenia i ma charakter odstraszający i proporcjonalny”.
Warto także odwołać się do wyroku TSUE z dnia 3 stycznia 2025 r. w sprawie C – 677/23, w którym wskazano, że wadliwe wyliczenie RRSO może skutkować sankcją kredytu darmowego (SKD).
Wyrok TSUE C – 472/23 a proporcjonalność sankcji kredytu darmowego (SKD)
Omawianą praktykę naliczania odsetek od prowizji (czy innych kredytowanych kosztów) pośrednio oceniał TSUE w najnowszy wyrok TSUE z dnia 13 lutego 2025 r. w sprawie C – 472/23 (wydany w polskiej sprawie). Tytułem wyjaśnienia dodać należy, iż sąd odsyłający niejako z góry założył, iż warunek umowy o kredyt konsumencki, który umożliwia kredytodawcy otrzymanie odsetek nie tylko od faktycznie wypłaconej kwoty kredytu, lecz również od kosztów kredytu, do zapłaty których konsument jest zobowiązany, stanowi nieuczciwy warunek w rozumieniu dyrektywy 93/13 (pkt 20 oraz 33 wyroku), co wpłynęło na taką a nie inną odpowiedź TSUE na zadane pytanie nr 1.
Niemniej zgodnie z niniejszym wyrokiem:
„Okoliczność, iż w umowie o kredyt wskazano rzeczywistą roczną stopę oprocentowania, która okazuje się zawyżona ze względu na to, że niektóre warunki tej umowy zostały następnie uznane za nieuczciwe w rozumieniu art.6 ust.1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a tym samym za niewiążące dla konsumenta, nie stanowi sama w sobie naruszenia obowiązku informacyjnego ustanowionego w tym przepisie dyrektywy 2008/48.
Fakt, iż umowa o kredyt wymienia pewną liczbę okoliczności uzasadniających zwiększenie opłat związanych z wykonaniem umowy, przy czym właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny konsument nie jest w stanie zweryfikować ich wystąpienia ani ich wpływu na te opłaty, stanowi naruszenie obowiązku informacyjnego ustanowionego w tym przepisie, o ile wskazanie to może podważyć możliwość dokonania przez tego konsumenta oceny zakresu jego zobowiązania.
Artykuł 23 Dyrektywy 2008/48 w związku z jej motywem 47 należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, które przewiduje – w przypadku naruszenia obowiązku informacyjnego nałożonego na kredytodawcę zgodnie z art. 10 ust. 2 tej Dyrektywy – jednolitą sankcję polegającą na pozbawieniu kredytodawcy prawa do odsetek i opłat, niezależnie od indywidualnego stopnia wagi takiego naruszenia, o ile naruszenie to może podważyć możliwość oceny przez konsumenta zakresu jego zobowiązania”
Z przytoczonego wyroku TSUE wynikają następujące istotne wnioski:
– po pierwsze wskazanie zawyżonego RRSO samo w sobie nie stanowi naruszenia obowiązku informacyjnego (będącego tutaj skutkiem uznania danego zapisu w umowie za niedozwolony);
– po drugie w umowie powinien zostać w sposób jasny i czytelny opisany mechanizm zmiany opłat związanych z jej wykonywaniem – naruszenie niniejszego obowiązku może stanowić naruszenie obowiązku informacyjnego ciążącego na banku (parabanku);
– i po trzecie – najważniejsze – sankcja w postaci pozbawienia banku czy parabanku za naruszenie obowiązku informacyjnego (wpływającego na zdolność konsumenta do dokonania oceny zakresu jego zobowiązania) odsetek czy innych opłat jest sankcją proporcjonalną i to niezależnie od skali czy wagi naruszenia.
Jakie są skutki naliczania odsetek od prowizji? Sankcja kredytu darmowego (SKD)
Sankcja kredytu darmowego (SKD) jest swego rodzaju karą dla banku, parabanku za naruszenie przepisów ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim. Naruszeniem takim jest naliczanie odsetek od prowizji i w konsekwencji błędne wyliczenie RRSO.
W praktyce sankcja kredytu darmowego (SKD) oznacza darmowy kredyt czy pożyczkę. Spłacamy bowiem tylko udostępnioną nam kwotę kredytu/pożyczki (kapitał), a więc bez odsetek oraz innych kosztów czy opłat. Więcej na temat skutków sankcji kredytu darmowego piszemy w artykule: „Skutki sankcji kredytu darmowego – czyli o darmowym kredycie słów kilka”.
Pomoc prawna w sprawach sankcji kredytu darmowego (SKD)
Świadczymy kompleksową pomoc w sprawach dotyczących sankcji kredytu darmowego (SKD). Prowadzimy sprawy przeciwko takim bankom jak: mBank S.A., Bank Millennium S.A., PEKAO, PKO BP czy Santander Bank Polska S.A.
Zapraszamy osoby zainteresowane uzyskaniem darmowego kredytu do bezpłatnej analizy umowy oraz symulacji skutków skorzystania z sankcji kredytu darmowego (SKD).