Nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych w euro – jakie klauzule mogą być podstawą do unieważnienia?

W ostatnich latach coraz więcej kredytobiorców zaczęło analizować zapisy swoich umów kredytowych w obcych walutach (zwłaszcza w euro) pod kątem ich zgodności z przepisami prawa. W związku z rosnącą świadomością i orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), a także polskich sądów, pojawiło się wiele spraw, w których sądy orzekały o nieważności umów. Głównym powodem były tzw. niedozwolone postanowienia umowne, naruszające prawa konsumenta.

Czym są nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych?

Nieuczciwe zapisy, nazywane też klauzulami abuzywnymi, to postanowienia umowne, które rażąco naruszają interesy konsumenta i kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Zgodnie z art. 385¹ Kodeksu cywilnego, takie zapisy nie wiążą konsumenta – są bezskuteczne w stosunku do konsumenta od początku zawarcia umowy, o ile nie zostały indywidualnie uzgodnione.

W praktyce oznacza to, że banki, jako silniejsza strona stosunku prawnego, nie mogą dowolnie kształtować treści umów, zwłaszcza jeżeli konsument nie miał realnego wpływu na treść tych postanowień. Klauzule abuzywne mogą dotyczyć różnych aspektów od sposobu przeliczania waluty, po dowolność zmiany warunków kredytowania przez bank.

Najczęściej kwestionowane klauzule w kredytach walutowych

Kredyty denominowane lub indeksowane do euro zawierają zapisy, które w wielu przypadkach zostały uznane za niedozwolone. Poniżej znajdują się najczęstsze z nich:

1. Klauzule przeliczeniowe bez jasnych zasad

Jednym z głównych problemów jest sposób, w jaki banki określały kurs waluty. W wielu umowach bank zastrzegał sobie prawo do jednostronnego ustalania kursu euro, zarówno przy wypłacie kredytu, jak i spłacie rat. Brak obiektywnego i przejrzystego mechanizmu powodował, że kredytobiorca nie wiedział, jak zostanie przeliczona jego rata.

W wyroku z 3 października 2019 r. (C-260/18), TSUE potwierdził, że postanowienia pozwalające bankowi na arbitralne ustalanie kursu mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli konsument nie był w stanie przewidzieć ich skutków finansowych.

2. Dowolna zmiana oprocentowania

Innym często podnoszonym zarzutem była klauzula pozwalająca bankowi na jednostronne i uznaniowe zmiany oprocentowania. Jeżeli umowa nie zawierała precyzyjnego odniesienia do konkretnego wskaźnika (np. EURIBOR) i nie określała jednoznacznie mechanizmu zmiany oprocentowania, istniało ryzyko naruszenia interesów klienta. Sądy wielokrotnie wskazywały, że taka konstrukcja jest sprzeczna z zasadami przejrzystości i może prowadzić do nieważności całej umowy lub jej części.

3. Nierówność stron przy zmianie warunków umowy

Niektóre umowy kredytowe dawały bankowi prawo do zmiany istotnych warunków (np. terminu spłaty, struktury rat, waluty kredytu), bez jednoczesnego przyznania takich samych uprawnień kredytobiorcy. Tego rodzaju postanowienia naruszały równowagę kontraktową i mogły zostać uznane za niedozwolone.

4. Brak rzeczywistej informacji o ryzyku kursowym

Choć formalnie klient podpisywał oświadczenie o znajomości ryzyka, to często nie zawierało ono realnego wyjaśnienia skutków wzrostu kursu euro w kontekście konsekwencji ekonomicznych dla zobowiązań finansowych konsumenta. TSUE i polskie sądy zwracają uwagę, że informacja o ryzyku musi być konkretna, zrozumiała i pełna, a nie ograniczać się do ogólnego stwierdzenia.

Kiedy można unieważnić umowę kredytu w euro?

Podstawą do unieważnienia umowy kredytowej mogą być właśnie ww. klauzule abuzywne. Jednak nie zawsze oznacza to automatyczne unieważnienie. Sąd w każdej sprawie bada, czy po usunięciu nieuczciwych zapisów możliwe jest dalsze wykonywanie umowy. Jeżeli nie, wówczas orzeka o nieważności całej umowy.

Ważne jest także to, czy umowa została zawarta z konsumentem (czyli osobą fizyczną działającą w celu niezwiązanym bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową). Tylko w takim przypadku możliwe jest powoływanie się na przepisy o ochronie konsumenta.

Ważnym elementem analizy umowy jest także ustalenie, czy sporne postanowienia były indywidualnie negocjowane. Jeśli nie, a były narzucone przez bank, to zwiększa szansę na ich zakwestionowanie.

Co może orzec sąd w sprawie kredytu w euro?

W zależności od treści umowy i stanu faktycznego sąd może:

  • uznać poszczególne postanowienia za abuzywne – oznacza to, że nie są one wiążące. Jednak pozostała część umowy pozostaje w mocy (tego typu rozstrzygnięcie jest bardzo rzadkie. Sądy w znakomitej większości orzekają o nieważności umowy w całości);
  • unieważnić całą umowę – jeśli po usunięciu klauzul abuzywnych umowa nie może być dalej wykonywana, np. brak jest podstaw do określenia kwoty i waluty świadczenia;
  • zasądzić zwrot nadpłat – jeśli klient wpłacił więcej, niż faktycznie otrzymał od banku, sąd może zasądzić zwrot środków.

Jakie kroki może podjąć kredytobiorca?

Kredytobiorca, który podejrzewa, że w jego umowie kredytowej znajdują się nieuczciwe postanowienia, powinien jak najszybciej:

  • zgłosić się do kancelarii prawnej specjalizującej się w sporach z bankami;
  • zgromadzić wszelką potrzebną dokumentację – umowę kredytu, aneksy, historię spłaty i wypłaty kredytu.
  • złożyć reklamację w banku (choć w praktyce rzadko przynosi ona pozytywny rezultat);
  • rozważyć pozew sądowy, zwłaszcza jeśli istnieje szansa na unieważnienie całej umowy.

Warto także pamiętać, że roszczenia o zwrot nadpłat lub unieważnienie umowy kredytowej mogą się przedawnić. Dlatego szybka reakcja i konsultacja z prawnikiem mają duże znaczenie.

Nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych w euro – podsumowanie

Umowy kredytowe w euro (podobnie jak te zaciągnięte we frankach) mogą zawierać zapisy, które w świetle przepisów prawa cywilnego i orzecznictwa TSUE są nieuczciwe. Klauzule dotyczące kursu waluty, sposobu przeliczania, jednostronnych zmian warunków czy niepełnej informacji o ryzyku mogą być podstawą do uznania ich za abuzywne, a nawet do unieważnienia całej umowy. Każda sprawa wymaga indywidualnej analizy. Właśnie dlatego warto zasięgnąć porady profesjonalnego pełnomocnika.

Jeśli podejrzewasz, że Twoja umowa może zawierać nieuczciwe postanowienia, nie zwlekaj. Sprawdź przysługujące Ci prawa i rozważ wejście na drogę sądową.


Chcesz, abyśmy przeanalizowali Twoją sprawę?
Zapraszamy do kontaktu!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *